Będziemy teraz tak samo traktowani

Dyrekcja morąskiego szpitala już od 2 lat starała się o to, aby placówka znalazła się w tej sieci, niestety bezskutecznie.
Pisaliśmy o tym w artykule “Robią to samo, a płacą im za to mniej”:
“Świadczenia medyczne w Miejskim Szpitalu w Morągu są takie same jak w wielu innych szpitalach, ale zapłata za nie zdecydowanie mniejsza. Morąska placówka nie została objęta wzrostem wynagrodzeń za usługi medyczne. Zdaniem pani prezes jest to dyskryminacja finansowa szpitala. (...).
Miejski Szpital w Morągu jak każdy inny otrzymuje pieniądze za każdą usługę medyczną. Narodowy Fundusz Zdrowia płaci szpitalom za każdą grupę chorobową według wartości punktowej, czyli każda choroba ma przypisane odpowiednie punkty i ustalone stawki. Narodowy Fundusz Zdrowia w związku z rosnącymi kosztami funkcjonowania szpitali, w tym wynagrodzeń, podniósł wysokość ryczałtu systemu zabezpieczeń usług medycznych. Cena punktu rozliczeniowego wzrosła z 1,08 do 1,16. Okazało jednak się, że morąski szpital w tej podwyżce został pominięty, ponieważ nie jest w tzw. sieci szpitali”.
Co na to odpowiadał wówczas NFZ ?
“Warmińsko-Mazurski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia w Olsztynie informuje, że brak jest możliwości wzrostu wyceny punktu rozliczeniowego. Przypomina, że podmioty lecznicze finansowane są i rozliczane zgodnie z obowiązującymi przepisami. Podmioty z umowami w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczania świadczeń opieki zdrowotnej rozliczane są w ryczałcie z różną wysokością współczynnika, natomiast pozostałe podmioty rozliczane są zgodnie z zawartą umową. W związku z tym wzrost finansowania dla szpitala w Morągu, który nie posiada umowy w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczania świadczeń opieki zdrowotnej, na chwilę obecną jest niemożliwy”.

Od 1 września 2022r rozpoczęła się procedura kwalifikacji szpitali do podstawowego systemu opieki zdrowotnej tzw. sieci szpitali i wtedy Ewa Michałowska, prezes Miejskiego Szpitala w Morągu ponownie zwróciła się z pismem do dyrektora NFZ w Olsztynie o podjęcie działań, które umożliwiłyby morąskiemu szpitalowi zakwalifikowanie do sieci szpitali.
- Jednocześnie zwróciłam się z prośbą do parlamentarzystów pani senator Bogusławy Orzechowskiej, za jej pośrednictwem do wiceministra Aktywów Państwowych pana Andrzeja Śliwki i do pana posła Zbigniewa Babalskiego o poparcie moich działań w tej sprawie. Odzew był bardzo pozytywny. Pan poseł Babalski złożył interpelację do ministra zdrowia o zasadności przyjęcia szpitala do tzw. sieci. Minister zgodził się z argumentami pana posła i wydał pozytywną opinię.
Prezes Michałowska podkreśla, że senator Orzechowska już dużo wcześniej angażowała się w sprawy szpitala, interweniując u dyrektora NFZ w Olsztynie i dyrektora NFZ w Warszawie. Zainicjowała spotkanie z ministrem Aktywów Państwowych Andrzejem Śliwką, który bardzo zaangażował się w pomoc morąskiemu szpitalowi i podjął działania, w wyniku których szpital znalazł się w sieci.
- Jestem przekonana, że bez działań wymienionych parlamentarzystów i pana ministra Śliwki szpital nie znalazłby się w sieci szpitali. Trudno też nie wspomnieć o panu Zbigniewie Zabłockim, radnym powiatu ostródzkiego, któremu los szpitala jest nieobojętny i podejmował szereg działań na rzecz naszego szpitala, współpracując z panem posłem Babalskim.
Kwalifikacja do sieci szpitali obejmuje okres 4 lat, od 2023 r do 2027.
- Miejsce w sieci nie rozwiąże wszystkich problemów szpitala, ale gwarantuje szpitalowi ciągłość i stabilność finansowania dzięki umowie z Narodowym Funduszem Zdrowia, dlatego tak ważnym było zakwalifikowanie naszej placówki do sieci - dodaje prezes Ewa Michałowska. - Dwa lata walczyłam o to, żebyśmy mieli takie same wyceny punktów jak szpitale w sieci, niestety, zawsze byliśmy mniej dofinansowywani. Bycie w sieci dużo nam pomoże, będzie nam łatwiej, będziemy tak samo traktowani jak inne podmioty lecznicze w sieci.

W działaniach panią prezes szpitala wsparła wspomniana już senator Bogusława Orzechowska, dla której los morąskiego szpitala również jest nieobojętny.
- Bardzo dobry szpital w Morągu od wielu lat boryka się z trudnościami finansowymi - mówi senator Orzechowska. - Pani prezes Ewa Michałowska zwracała się z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemów, które wynikały nie z braku pacjentów, ale z zasad finansowania. Wspólnie wielokrotnie gościłyśmy w ministerstwach, u dyrektorów NFZ. Dopiero wizyta w Ministerstwie Aktywów Państwowych u pana wiceministra Andrzeja Śliwki pomogła nam znaleźć rozwiązanie. Powstała szansa wprowadzenia szpitala w system szpitali sieciowych. I po wielu latach zabiegania o lepsze finansowanie mamy to: szpital w Morągu jest już w sieci szpitali. Dzięki temu będzie mógł nadal służyć pacjentom potrzebującym jego pomocy.
Nie tak dawno szpital odwiedził poseł Zbigniew Babalski, który uważa, że pomoc morąskiej placówce był jego obowiązkiem. W wywiadzie dla TV Morąg między innymi powiedział: “Wielu ludzi na tym pracowało, a moim obowiązkiem było po prostu pomóc. Stało się, bardzo cieszę się, że finał jest pozytywny i szpital morąski jest w sieci. Udało się go wpisać do sieci na 4 lata".

O tym czy wpis na listę szpitali w sieci pomógł i w jakim stopniu morąskiej placówce napiszemy w następnych wydaniach GM.
Wiesława Witos
w.witos@gazetaolsztynska.pl