Szer. ARES - pierwszy pies ratowniczy w Wojsku Polskim

2020-04-27 15:41:32(ost. akt: 2020-04-27 16:01:20)

Autor zdjęcia: Archiwum WOT

Ares – owczarek belgijski groenendael pierwszym psem poszukiwawczo - ratowniczym w Wojsku Polskim. Został on właśnie oficjalnie „wcielony” do Wojsk Obrony Terytorialnej.
Szeregi WOT poszerzyły się o nietypowego bo czworonożnego żołnierza. Na Śląsku podpisano właśnie umowę z przewodnikiem psa i jednocześnie żołnierzem OT, dzięki której certyfikowany pies ratowniczy rozpoczyna służbę w 13 ŚBOT. Umowa ta zgodnie z podpisaną przez Ministerstwo Obrony Narodowej instrukcją o gospodarce psami służbowymi w Siłach Zbrojnych RP, była niezbędna do wcielenia psa do WOT. Zgodnie z instrukcją po podpisaniu umowy Wojsko przejmuje finansowanie czworonoga począwszy od wyżywienia poprzez szkolenia i wyposażenie po pełną opiekę weterynaryjną. Właścicielem psa jednak dalej pozostaje przewodnik i to z nim mieszka pies na co dzień i się szkoli.
Psy do WOT wcielane są w ramach pilotażowego programu tworzenia Grup Poszukiwawczo – Ratowniczych K9. W skład grupy zgodnie z projektem ma wchodzić trzech planistów, sześciu nawigatorów, sześciu przewodników z psami oraz profiler.
Służba psów w WOT oparta jest o istniejące przepisy – rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie zwierząt wykorzystywanych w akcjach ratowniczych oraz o instrukcję o gospodarce psami służbowymi w Siłach Zbrojnych RP.
Obecnie w armii służy około 200 psów - wykrywają materiały wybuchowe i broń w grupach saperskich, narkotyki z Żandarmerią Wojskową, wojska specjalne korzystają z pomocy psów "komandosów" w akcjach odbijania zakładników pełnią też patrole strzegąc baz wojskowych, a od dwóch lat pracują także dla Służby Kontrwywiadu. Teraz specjalne psy pomogą żołnierzom w czasie akcji ratowniczych.
płk Marek Pietrzak
, rzecznik prasowy WOT



Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W poniedziałkowym (27 kwietnia) wydaniu m.in.


ks. Norbert BujanowskiJest mi po prostu wstyd!
Aż trudno uwierzyć, że najpierw wielu ludzi dziękowało służbie zdrowia za walkę z koronawirusem, żeby kilka dni potem spadł na nich hejt. Są szykanowani. Głos w tej sprawie zabrał ks. Norbert, który opublikował poruszający list.

Miasto samo się nie sprząta
Pracujemy na pierwszej linii frontu, z narażeniem zdrowia, a może i życia, ale ludzie oczekuje, że będziemy niewidzialni — mówią pracownicy firmy Remondis, którzy dbają o to, by olsztynianie w czasie kwarantanny nie brodzili w śmieciach.

Tyle samo pytań, ile niewiadomych
Teoretycznie 10 maja powinny odbyć się wybory prezydenckie, ale wciąż nie wiemy, jak i kiedy będziemy wybierali głowę państwa. Na razie trwają przepychanki prawne. I to w czasie, kiedy Polacy boją się o życie z powodu koronawirusa.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5