Bociany muszą mieć spokój

2018-04-13 13:27:41(ost. akt: 2018-04-13 13:54:30)

Autor zdjęcia: Wiesława Witos

Bocianie gniazdo spadło na ziemię, bo zepsuła się platforma, na której się znajdowało. Sołtys wsi, mieszkańcy, nasza gazeta i Energa próbowaliśmy pomóc ptakom. Jak na razie bociany same uwiły nowe gniazdo na słupie, a na nową platformę będą musiały jeszcze trochę poczekać.
Sołtys wsi Józef Drosio zwrócił się do naszej gazety w tej sprawie.
— Bocianie gniazdo spadło na ziemię, bo stary stelaż, który je podtrzymywał, został uszkodzony — mówi Józef Drosio. — Ja już wykonałem mnóstwo telefonów i na próżno — mówi dalej zdenerwowany sołtys. — Ludzie mi tu żyć nie dają.
Jak się okazało, postawienie nowej platformy o tej porze roku, to nie taka prosta sprawa. Zwróciliśmy się o pomoc do Grupy Energa, która wybudowała już tysiące takich platform na terenie całego kraju.
Grupa Energa udzieliła nam takiej odpowiedzi:
— Jak ustaliliśmy, bocianie gniazdo w miejscowości Łączno spadło na ziemię na skutek uszkodzenia platformy przez orkan Grzegorz, który przeszedł nad Polską pod koniec października 2017 roku. Niestety, ekipa monterska, która demontowała podest, w pierwszej kolejności skierowana została do dalszych prac naprawczych na sieci. Fakt, iż platforma w Łącznie nie została potem zastąpiona nową, wynika z prostego błędu ludzkiego – w opisie awarii po przejściu wichur zabrakło wzmianki o demontażu, w związku z czym nie wystawiono zlecenia na montaż podestu. Zgłoszenia o brakującej instalacji od mieszkańców Łączna wpłynęły zaś dopiero w drugiej połowie marca. — pisze Andrzej Lis-Radomski
 z Biura prasowego Grupy Energa. — Niestety, z uwagi na okres lęgowy bocianów, który rozpoczął się 1 marca, nie można podejmować już żadnych działań bez wcześniejszej zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (która, zaznaczmy, musi być wydana indywidualnie dla każdej tego typu ingerencji w siedlisko ptaków), ani bez opieki i nadzoru przyrodnika. Ustawa o ochronie przyrody zabrania bowiem niepokojenia bocianów w trakcie trwania sezonu lęgowego, co najczęściej oznacza, że prace przy gniazdach mogą być prowadzone przez służby energetyczne jedynie jesienią i zimą.


Więcej na ten temat w Gazecie Morąskiej


Wiesława Witos
w.witos@gazetaolsztynska.pl


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5